Najgorsze śniadanie dla dziecka
Artykuł ukazał się na przepisy-dla-dzieci.pl
Już chyba wszyscy dobrze wiemy, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia. Kierując się tą zasadą rodzice nie wypuszczają dziecka do szkoły z pustym brzuszkiem. Ale czy zawsze to śniadanie jest dobre dla dziecka? Czy może przyniesie więcej szkody niż pożytku?
Reklamy zachęcają nas do jedzenia wesołych paróweczek, uśmiechniętych serków i kolorowych płatków. Tosty z cieknącym serem najlepiej smakują z ketchupem – oczywiście radosnym. Wszystko okraszone jest hasłami: zdrowe, pełnowartościowe, dla dobra Twojego dziecka. Dzieci w reklamie są szczęśliwe, a do nas trafia przekaz, że przygotowując im takie posiłki dbamy o nie i zapewniamy im prawidłowy i zrównoważony rozwój i przede wszystkim szczęście. Nic bardziej błędnego. Większość śniadaniowych hitów to wysokoprzetworzone produkty, którym daleko do wartościowego posiłku. Często po ich zjedzeniu następuje szybki wzrost poziomu glukozy we krwi i równie szybko następuje jej spadek. Wówczas pojawia się wilczy głód. Serwując śmieciowe śniadanie sobie czy dziecku możemy mieć pewność, że w ciągu maksymalnie godziny sięgniemy po …nie, nie po jarmuż czy brokuł, ale po drożdżówkę! Zwłaszcza jeśli zamiast śniadaniówki z naprawdę wartościowymi produktami damy dziecku 5 złotych.
Czego nie powinniśmy jeść na śniadanie?
– białe pieczywo
– dosładzane serki, twarożki i jogurty, zwłaszcza te „owocowe” czy „waniliowe”
– wszelkie płatki śniadaniowe „miodowe”, „owocowe”, „czekoladowe”
– parówki, serdelki, kiełbaski i wszelkie dodatki do nich takie jak ketchupy, majonezy, sosy czy dipy.
– wędliny, topione serki, sery tostowe
– popularne kremy „orzechowe” czy „czekoladowe” do smarowania kanapek
– gotowe dania typu instant takie jak budynie, kisiele czy owsianki gotowe po dodaniu wrzątku
– słodkie bułeczki, drożdżówki, rogaliki.
To podstawowa choć niepełna lista produktów nie mających nic wspólnego z dobrym śniadaniem, które dałoby nam siłę i rozpęd. Zamiast energii organizm będzie ociężały. Resztkami energii z nocy będzie musiał zmagać się z próbą strawienia ciężkiego posiłku na bazie zwierzęcego białka, białej mąki, cukru i tłuszczu. Dodatkowo wahania glikemii czyli nagły wzrost poziomu glukozy we krwi i szybki jej spadek wywołają uczucie głodu i chęć zjedzenia czegoś słodkiego – oto błędne koło.
Śniadanie jest pierwszym posiłkiem po nocy, a więc po czasie, w którym nasz organizm wycisza się, odpoczywa i regeneruje. Zakładając, że zdrowy sen powinien trwać 8 godzin, a ostatni wieczorny posiłek jemy 2 godziny przed snem, oznacza to że śniadaniem uzupełniamy niedobór energetyczny z 10 godzin!
Wartościowe śniadanie powinno składać się z nieprzetworzonych produktów. Zamiast serów, wędlin, pasztetów, konserw, płatków, smakowych jogurtów, kremów do kanapek – wybierzmy otręby, nasiona, pestki, dobrej jakości jajka, świeże warzywa i owoce. Dobre śniadanie to kompozycja białka – niekoniecznie zwierzęcego, węglowodanów – pochodzących np. z owoców, a nie z dżemów, błonnika, witamin i mikro i makroelementów.